„Fragile” na żywo: przekład

0
635

3 grudnia Czuły Barbarzyńca zapełnił się całkowicie osobami zainteresowanymi tematem przekładu. A okazja ku temu nadarzyła się nie byle jaka. Możliwość spotkania i przysłuchiwania się rozmowie dwóch tak wybitnych osobowości związanych z dziedziną przekładu jak Magda Heydel i Piotr de Bończa Bukowski, nie zdarza się przecież codziennie. Spotkanie to odbyło się w ramach promocji naszego najnowszego numeru 'Fragile’, poświęconemu interdyscyplinarnemu ujęciu przekładu. Dodatkową okazją do rozmowy była najnowsza książka autorstwa Magdy Heydel i Piotra de Bończy Bukowskiego pod tytułem Polska myśl przekładoznawcza (nakładem Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego).

Zarówno Magda Heydel, jak i Piotr de Bończa Bukowski są wieloletnimi tłumaczami i znawcami teorii przekładu, nie dziwi więc fakt, że jedno z pierwszych zadanych pytań dotyczyło współpracy przekładoznawcy z tłumaczem. Zaproszeni goście wyczerpująco i żartobliwie opowiedzieli o swoich doświadczeniach na tym polu; zaznaczając, że im bogatszy dorobek tłumacza, tym ta współpraca układała się owocniej. Zarówno Magda Heydel jak i Piotr de Bończa Bukowski przyznali, że istnieją wzajemne animozje na linii tłumacz – przekładoznawca, ale są one jedynie marginalne.

Wywołanie tematu współpracy tłumacz – przekładoznawca nieuchronnie spowodowało pytanie o pożądaną ,,przezroczystość” tego pierwszego. Rozmówcy wyrazili opinię, że na coś takiego jak ,,przezroczystość” w tej pracy nie ma i nie powinno mieć miejsca. Przekład, już ze swojego wstępnego założenia, posiada cechy, które nadaje mu tłumacz, wraz ze swoimi uwarunkowaniami kulturowymi i językowymi. Goście przybliżyli słuchaczom także meandry pracy tłumacza – nieustanną chęć zmieniania raz ukończonego dzieła, wszechobecną wątpliwość w odpowiedni dobór słów, a także częste pomijanie jego roli przy ocenie książki w ogóle. O tłumaczu wspomina się jedynie w sytuacji wybitnie złego tłumaczenia. W każdym innym przypadku wydaje się on nie istnieć w świadomości czytelnika – mówił Piotr de Bończa Bukowski, zaznaczając swoje ubolewanie w tym temacie.

W trakcie rozwoju rozmowy autorzy Polskiej myśli przekładoznawczej wyjawili, że o ile na początku ich wzajemnej współpracy, to Magda Heydel stawała po stronie otwarcia  przekładoznawstwa na wpływ kultury a Piotr de Bończa Bukowski za spojrzeniem językoznawczym, to z biegiem lat te role i przekonania dokładnie się odwróciły.

Moderatorzy rozmowy przy okazji tematu współpracy próbowali dowiedzieć się czegoś więcej na temat potencjalnych sporów dwójki przekładoznawców podczas ich współpracy. Okazało się, że żadne takie sytuacje nie miały miejsca, ale pytanie sprowokowało opowieść na temat pracy nad najnowszą książką. Autorzy opowiedzieli z jakimi zamierzeniami usiedli do jej napisania, z jakiego punktu widzenia selekcjonowali materiał oraz teksty których autorów zdecydowali się zawrzeć w swoim dziele. Przy okazji tego tematu rozgorzała dyskusja o ilości książek oraz publikacji ukazujących się na temat przekładu. Dokonana ocena stanu przekładoznawstwa wypadła zaskakująco negatywnie – nasi goście zwrócili uwagę na bezzasadność publikowania większej części ukazujących się tekstów, jako materiału wtórnego oraz niewnoszącego niczego istotnego do rozważań na temat współczesnego przekładoznawstwa.

Jednym z najbardziej szeroko i gorliwie poruszanych tematów na spotkaniu okazało się jednak pytanie o możliwość oraz sens stworzenia osobnej nauki o nazwie przekładoznawstwo na uczelniach polskich. Wspólnie zastanawiano się jakie szanse miałoby stworzenie takiej dziedziny. Zdaniem gości nadzieja istnieje w wybitnych profesorach, którzy potencjalnie mogliby poprowadzić młodszych naukowców i podzielić się z nimi swoją wiedzą,  którzy mogliby swoją pracą stworzyć osobną katedrę przekładoznawstwa. Jednak, zarówno według de Bończy Bukowskiego, jak i Magdy Heydel, w tym momencie szansę na chociażby ,,szkołę krakowską przekładoznawstwa” są raczej znikome.

Wszystkich zainteresowanych pogłębieniem tematu przekładu zapraszamy do zapoznania się z naszym najnowszym numerem oraz tekstami Magdy Heydel i Piotra de Bończy Bukowskiego zamieszczonych w podanych niżej linkach:

http://www.fragile.net.pl/home/kultura-interwencja-dialog-tendencje-w-nowszych-studiach-nad-przekladem/

oraz  http://www.fragile.net.pl/home/proba-wytlumaczenia-przekladu-rozmowa-z-piotrem-de-boncza-bukowskim-o-teorii-i-praktyce-przekladu/

 

Moderatorzy rozmowy: Zofia Ziemann Gabriel Borowski

 

Magda Heydel – pracuje w katedrze Antropologii Literatury i Badań Kulturowych UJ. Opublikowała m.in. „Obecność T.S. Eliota w literaturze polskiej” (2003), „Gorliwość tłumacza”. „Przekład poetycki w dziele Czesława Miłosza” (2013) oraz antologię „Współczesne teorie przekładu” (2009, wraz z Piotrem Bukowskim). Redaktor naczelna czasopisma naukowego „Przekładaniec”. Tłumaczy literaturę języka angielskiego, m.in. dzieła Virginii Woolf, Josepha Conrada i Seamusa Heaneya.

 

Piotr de Bończa Bukowski – literaturoznawca, przekładoznawca i tłumacz. Zajmuje się komparatystyką literacką i teorią przekładu. Pracownik instytutu Filologii Germańskiej UJ, w ramach którego rozwija specjalność skandynawistyczną. Autor monografii i studiów literaturoznawczych, a także licznych prac z zakresu teorii przekładu. Wraz z Magdą Heydel opracował tomy Współczesne teorie przekładu oraz Polska myśl przekładoznawcza. Stypendysta Fundacji Alexandra von Humboldta i Fundacji tygodnika „Polityka”. Był współredaktorem wydawanej w Krakowie pod patronatem Karla Dedeciusa serii „Pisarze języka Niemieckiego”

Dodaj odpowiedź