Zielony Nowy Świat?
Intensywne przekształcenie krajobrazu przez prekolumbijskie społeczności miało miejsce nie tylko w Andach, lecz również w Amazonii. Początkowo badacze uważali wiecznie zielony wilgotny las równikowy za ekosystem, który nie mógł zapewnić utrzymania dużej populacji. Miał on być zamieszkany przez łowców-zbieraczy i kopieniaczy wykorzystujących metodę slash and burn, polegającą na uprawie pól przygotowanych poprzez wycinanie i wypalanie naturalnej roślinności. Jednak ostatnie badania dowiodły, że Amazonia była zamieszkana przez liczną populację, która pozostawiła po sobie setki kopców, wałów, grobli i innych pozostałości. Prawdopodobnie podstawą gospodarki prekolumbijskich społeczności było rolnictwo, a większość terenów pokrytych obecnie wiecznie zielonym wilgotnym lasem równikowym miała w czasach prekolumbijskich charakter sawanny czy lasów parkowych. Oprócz podwyższonych pól, podobnych do tych z basenu Titicaca, intensywnie uprawiano również tereny zalewowe, przydomowe ogrody z roślinami pełniącymi funkcje barwników, lecznicze, czy rytualne, a przede wszystkim tzw. czarne ziemie amazońskie (ADE – Amazonia Darek Earths). Niektórzy badacze uważają, że te niezwykle urodzajne gleby są efektem celowej działalności człowieka i zostały stworzone dzięki wielokrotnemu wypalaniu lasu. Uzyskany w niskiej temperaturze węgiel drzewny wzbogacał glebę w substancje organiczne i składniki mineralne. Ponadto amazońscy Indianie przekształcali pierwotne ekosystemy leśne, tak by były bardziej przydatne człowiekowi. Poprzez selektywny wyrąb drzew, sadzenie i przesadzanie gatunków użytecznych gospodarczo oraz kontrolowane pożary stworzono antropogeniczne lasy, niekiedy składające się nawet wyłącznie z drzew jednego gatunku np. palm. Takie ekosystemy zapewniały obfitość owoców, orzechów, materiałów budowlanych i innych surowców wykorzystywanych przez człowieka. Ponadto dzięki ich wysokiej produktywności biologicznej przyciągały faunę, na którą polowano. Ważnym źródłem protein dla prekolumbijskich społeczności było również rybołówstwo. W boliwijskiej Amazonii dzięki skomplikowanej sieci grobli i kanałów Indianie zdołali stworzyć system sztucznych stawów napełnianych wodą z wylewających rzek w porze deszczowej, który zapewniał obfitość ryb również w porze suchej.
Cały artykuł dostępny w wersji papierowej „Fragile” nr 3/2010 (9).
')}