Fotorelacja z wystawy Zuzanny Janin „Siedem tańców” / Galeria Labirynt w Lublinie

0
797

Zuzanna Janin zajmuje się między innymi rzeźbą, instalacją, filmem, fotografią, akcjami i działaniami performatywnymi. Klamrą spinającą jej aktywność twórczą jest konsekwentna postawa artystyczna, podążanie za wyznawanymi wartościami.

Wystawa w Lublinie obejmuje realizacje z ostatnich lat. Część z nich to prace już znane, lecz znalazły się one w zestawieniu z licznymi pracami premierowymi, grającymi tutaj ważną rolę. Wszystkie dotykają tematów zajmujących artystkę od lat, kontynuują je, twórczo rozwijają – pisze Magdalena Ujma. – Artystka dostrzega dookoła strukturalną, wpojoną w porządek świata, niesprawiedliwość i nie może się powstrzymać od opowiadania o niej. Jest wrażliwa na przejawy ograniczania wolności, interesuje się zagadnieniem władzy i nierównościami społecznymi rozmaitych grup ludzkich, ze szczególnym uwzględnieniem kobiet, a także artystów i innych prekariuszy świata kultury.

Zuzanna Janin zdaje sobie sprawę, że nie istnieje inne spojrzenie niż wyrastające z własnej, osobistej historii. Zajmuje ją pamięć jako tajemniczy przekaz, płynący z głębin czasu, rzeka opływająca nasze świadome czyny i myśli, ale kształtująca także to, nad czym się nie zastanawiamy, odruchowe reakcje, punkty odniesienia, wartości. Poprzez obrazy, dźwięki, formy, przekazuje opowieści – wyjaśnia Ujma. – Nie są to opowieści linearne, lecz niepełne, zapętlające się, z bocznymi nurtami i odnogami. Bywają zamglone, niewyraźne, kształtowane także obcymi przekazami, czasem dokumentami, historiami fikcyjnymi, lecz posiadającymi dozę prawdopodobieństwa.

Janin traktuje pamięć jako materiał wyjściowy do pracy nad językiem uniwersalnym. Opowieści artystki, inspirowane pamięcią, każą nam spojrzeć na nasze własne historie. Wystawa w Labiryncie dobrze pokazuje tę rozpiętość – od jednostki do społeczności. Od tego, co osobiste, do tego, co da się uogólnić.

Kuratorem wystawy jest Waldemar Tatarczuk.

 

Zuzanna Janin, Siedem tańców
Otwarcie wystawy: 15.01.2016 r. (piątek), godz. 19.00 | Galeria Labirynt (Lublin, ul. Popiełuszki 5).
Wystawa czynna do 28.02.2016 r. (wt.-niedz., godz. 12.00-19.00).
Wstęp wolny!

 

Na pierwszym planie: Zuzanna Janin, „Kruk”, 2015; w głębi: Zuzanna Janin, Kamen Stoyanov, „Meeting Halfway. Warszawa. Sofia (47° 33’ N and 22° 19′ E”), 2014; Zuzanna Janin, „Volvo 240 Transformed Into 4 Drones”, 2014 oraz „Volvo V70 Cross Country Transformed Into 6 Drones”, 2015, fot. Wojciech Pacewicz.

 

 

Na pierwszym planie od lewej: Zuzanna Janin, „Tancerka. Tańcząca z falami”, 2014; „55 (Pięćdziesiąt pięć)”, 2016, fot. Wojciech Pacewicz.

 

 

Zuzanna Janin, „Volvo V70 Cross Country Transformed Into 6 Drones”, 2015; w głębi: „Volvo 240 Transformed Into 4 Drones”, 2014, fot. Wojciech Pacewicz.

 

 

Na pierwszym planie: Zuzanna Janin, „Volvo V70 Cross Country Transformed Into 6 Drones”, 2015; w głębi od lewej: „Mężczyzna z dzieckiem”, 2015; „Lost Butterfly”, 2016, fot. Wojciech Pacewicz.

 

 

Zuzanna Janin, „Mężczyzna z dzieckiem”, 2015, fot. Wojciech Pacewicz.

 

 

Na pierwszym planie: Zuzanna Janin, „Wstyd”, 2016; w głębi od lewej: „Siedem tańców”, 2016; „Siedem tańców. Stos”, 2016; „Ocaleńcy”, 2016; „Dom jako urządzenie optyczne, Taniec jako urządzenie mapujące”, 2014-2016, fot. Wojciech Pacewicz.

 

 

Na pierwszym planie: Zuzanna Janin, „Cyberprzemoc”, 2016, fot. Wojciech Pacewicz.

 

 

Na pierwszym planie: Zuzanna Janin, „Unchain”, 2016; w głębi: „Cyberprzemoc”, 2016; „Siedmiu ojców”, 2014, fot. Wojciech Pacewicz.

 

 

Na pierwszym planie: „Siedem tańców”, 2016; „Siedem tańców. Stos” 2016; w głębi od lewej: „Ocaleńcy”, 2016; „Dom jako urządzenie optyczne, Taniec jako urządzenie mapujące”, 2014-2016, fot. Wojciech Pacewicz.

 

 

Od lewej: Zuzanna Janin, „55 (Pięćdziesiąt pięć)”, 2016; „Unchain”, 2016, fot. Wojciech Pacewicz.

Dodaj odpowiedź